Czterech siatkarzy Dafi Społem nie jest w pełni sił przed sobotnim meczem wyjazdowym z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Najpoważniejszą kontuzję ma Jakub Szymański.
– Ból kolan wyklucza go z gry i treningów. Kuba odpocznie przez co najmniej pięć dni i mamy nadzieję, że to, w połączeniu z zabiegami, pomoże mu dojść od pełni sił – powiedział Radiu Kielce trener Dariusz Daszkiewicz.
Uraz przeciążeniowy dokucza atakującemu Tomislavovi Dokiciowi.
– Tomek narzeka na ból pleców. Najlepszym lekarstwem jest oczywiście przerwa w treningach, ale niestety w tym wypadku jest to niemożliwe ze względu na jego rolę w drużynie. Kontuzja nie wyklucza go z gry, bo gdyby tak było na pewno zostałby odsunięty od zajęć. Zawsze zdrowie zawodnika jest najważniejsze. Pracował z mniejszymi obciążeniami i na pewno pomoże nam w Zawierciu – dodał Dariusz Daszkiewicz.
Przyjmujący Jakub Wachnik narzeka na tzw. zimne palce u wiodącej, lewej ręki. Przeszedł dwa zabiegi podczas pobytu w Kielnarowej, również w Kielcach odwiedza gabinet zabiegowy i poprawa ma się pojawić.
Wyzdrowiał natomiast kapitan drużyny Maciej Pawliński, który ze względu na dwie kontuzje, jedna po drugiej, nie brał udziały we wszystkich elementach zajęć. Właśnie te zaległości treningowe są teraz największym problemem w wypadku najbardziej doświadczonego siatkarza kieleckiego zespołu.
W sobotę zespół Dafi Społem Kielce zagra na wyjeździe z beniaminkiem Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Będzie to mecz 14. kolejki PlusLigi.