Góralska muzyka rozbrzmiewała dziś w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Po raz kolejny, pacjentów przebywających w tym szpitalu przed Świętami Bożego Narodzenia odwiedził zespół „Majeranki” z Raby Wyżnej na Podhalu.
W ich wykonaniu posłuchać można było góralskich kolęd i przyśpiewek. Bartłomiej Kubowicz odwiedził Kielce już po raz kolejny.
– W ŚCO leczył się mój dziadek. Wiem, że pacjentom na co dzień brakuje powodów do radości, dlatego my poprzez swoją muzykę chcemy choć na chwilę pomóc zapomnieć o trudnych zmaganiach z chorobą. Chcemy również przybliżyć im klimat świąt Bożego Narodzenia – stwierdził Bartłomiej Kubowicz.
Jak podkreśla Zbigniew Dziwisz, opiekun zespołu „Majeranki”, młodzież bardzo chętnie przyjeżdża co roku do Kielc.
– Bóg chce żeby cierpiącym i chorym pomagać. Nawoływał do tego też święty Jan Paweł II, Papież Polak, dlatego tu dziś jesteśmy – dodał Zbigniew Dziwisz.
Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii podkreśla, że organizowanie tego rodzaju wydarzeń, to dla pacjentów swoista terapia.
– To jest największa radość, że prawdziwą góralską muzykę i górali z Tatr mogą zobaczyć i posłuchać w swoich pokojach chorzy, którzy leczą się w naszym szpitalu. Muzyka góralska jest bardzo radosna, pełna nadziei i optymizmu. Dla naszych pacjentów to naprawdę swoista forma terapii – podkreśla profesor Stanisław Góźdź.
Zespół „Majeranki” pacjentów Świętokrzyskiego Centrum Onkologii odwiedził już po raz szósty.