Nie odbędą się przedterminowe wybory na wójta Lipnika. Tak zdecydowali radni na dzisiejszej sesji Rady Gminy stosunkiem głosów 9 do 6. Oznacza to, że do jesieni 2018 roku wójtem będzie Andrzej Grządziel. Jak informowaliśmy, decyzją Prezesa Rady Ministrów został wyznaczony do pełnienia tej funkcji od poniedziałku.
Za przyjęciem uchwały o nieprzeprowadzaniu przedterminowych wyborów była radna Monika Różycka, która mówi, że teraz należy skupić się na inwestycjach, a nie organizowaniu głosowania. Dodaje, że ogłoszenie przedterminowych wyborów wiązałoby się z tym, że zaniechane by były kolejne inwestycje. Radna uważa, że przez ten rok wiele można zrobić i nie należy organizować wyborów wójta.
Z kolei radni opozycyjni uważają, że to mieszkańcy powinni zdecydować, kto ma rządzić gminą. Jak podkreśla Helena Sierpniak – mieszkańcy informowali ją, że oczekują przedterminowych wyborów, bo nie chcą, aby Andrzej Grządziel, który pochodzi z Opatowa, był wójtem ich gminy. Radna mówi, że jeśli tylko jest możliwość, to właśnie wyborcy powinni o tym zdecydować.
Radna Anna Sidor zwraca uwagę, że przedterminowe wybory mogłyby wyłonić nowych liderów, bo przez 20 lat rządów jednej osoby, nie było takiej szansy. Przedterminowe wybory pozwoliłyby rozwinąć skrzydła innym, którzy chcą działać w samorządzie.
Nowy wójt zastąpi na stanowisku zmarłego w listopadzie Józefa Bulirę. Andrzej Grządziel zapowiedział, że będzie prowadził inwestycje drogowe, chce również, aby do Włostowa powrócił posterunek policji oraz żeby powstał dzienny ośrodek, w którym seniorzy mogliby spędzać czas.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce, jeszcze wczoraj grupa radnych chcąca głosować za przeprowadzeniem przedterminowych wyborów miała większość.