Bez pauzującego za żółte kartki Mateusza Możdżenia będzie musiała sobie radzić Korona w ostatnim tegorocznym meczu ligowym. W 21. kolejce LOTTO Ekstraklasy kielczanie zmierzą się w piątek przed własną publicznością z Piastem Gliwice.
Trener Gino Lettieri nie może także liczyć na kontuzjowanych Michaela Gardawskiego, Nabila Aankoura, Ivana Jukića i Krystiana Misia. Pod znakiem zapytania stoi występ Marcina Cebuli i Kena Kallaste.
Dwie ostatnie ligowe potyczki zakończyły się porażkami Korony w Kielcach z Arką Gdynia 0:3 i na wyjeździe Jagiellonią Białystok 1:5.
– Nie rozpamiętujemy tego co się wydarzyło. Skupiamy się jedynie na piątkowym meczu. Nie wiem jak my to zrobimy, ale musimy go wygrać. Nie ma znaczenie w ilu skończymy to spotkanie. Nawet jeśli pięciu z nas będzie leżało na murawie i nie będzie mogło się ruszyć, to trzy punkty muszą zostać w Kielcach. Chcemy ten rok zakończyć miłym akcentem. Trzeba się spiąć i pokazać, że to nie jest przypadek, że Korona jest tak wysoko w tabeli.
Dostaliśmy dwa razy po głowie, ale na trzeci sobie nie pozwolimy – powiedział obrońca „żółto – czerwonych” Bartosz Rymaniak.
Starcie Korona Kielce z Piastem Gliwice zainauguruje 21. kolejkę LOTTO Ekstraklasy. Mecz rozpocznie się na Kolporter Arenie w piątek o godzinie 18.00.