Arkadiusz Bilski nie jest już trenerem Spartakusa Daleszyce. Szkoleniowiec opuścił trzecioligowca za porozumieniem stron.
– Redukujemy koszty, a wynagrodzenie trenera stanowiło znaczący punkt naszego budżetu – wyjaśnił prezes daleszyczan Paweł Toboła.
– Nie chciałem być obciążeniem dla Spartakusa. Szykują się tam spore oszczędności. Moje odejście na pewno pomoże dopiąć budżet – ocenił popularny „Bilu”.
Arkadiusz Bilski poprowadzi grający w okręgówce Star Starachowice, a jego ambicją będzie awans do IV ligi świętokrzyskiej.
Bilskiego w Daleszycach zastąpił jego dotychczasowy asystent Andrzej Więcek. – Ma wszystkie wymagane dokumenty i doświadczenie, które nabył pracując jako drugi szkoleniowiec. Umowę podpisaliśmy do końca sezonu – wyjaśnił w rozmowie z Radiem Kielce prezes Spartakusa Paweł Toboła.