Świętokrzyska policja ustaliła tożsamość 44-letniej kobiety, której ciało zostało wyciągnięte dzisiaj rano z zalewu w Cedzynie. Jak informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji, kobieta była mieszkanką jednego z Domów Pomocy Społecznej w Kielcach. W niedzielę przed godziną 23.00 wpłynęło zgłoszenie o jej zaginięciu. Od tego czasu była poszukiwana.
Wstępne ustalenia wskazują, że ciało leżało w wodzie kilka lub kilkanaście godzin. Zwłoki w wodzie zauważył wędkarz, który zawiadomił policję.
Funkcjonariusze ustalają, czy do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie. Na jej ciele nie znaleziono jednak obrażeń, świadczących o tym, że mogło dojść do zabójstwa. Szczegółowe informacje będą znane po wykonaniu sekcji zwłok.
Osoby, które spacerowały wokół zalewu powiedziały reporterce Radia Kielce, że na miejsce jako pierwsze dojechała straż pożarna. Były dwie jednostki ochotniczej straży i dwie państwowej.
– Musi to być ogromna tragedia dla jej rodziny – mówili spacerowicze.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.