Płyty winylowe sprzed kilkudziesięciu lat można było nabyć na giełdzie, która odbyła się w Kielcach. Kilka tysięcy czarnych krążków w swojej kolekcji posiada Wiesław Andrzejewski. Zbiera je od kilkudziesięciu lat. Jak mówi, niektóre z jego płyt gramofonowych, to prawdziwe perełki.
– To np. płyty z lat 60. i 70. ubiegłego wieku, a szczególnie zespół The Beatles. Mam wiele rarytasowych, bo pierwszych, czy też drugich wydań albumów tej grupy, także poszukiwane kolekcjonerskie wersje monofoniczne lub inne bardzo rzadko wydawane płyty, wydawane nieoficjalnie, ale dla nas kolekcjonerów bardzo cenne – stwierdził Wiesław Andrzejewski.
Jak podkreślały osoby, które przyszły na giełdę, na tego typu kiermaszach można kupić czarne krążki po zdecydowanie niższych cenach niż w sklepach, czy na internetowych aukcjach. – W internecie, to niestety możemy sporo przepłacić. Natomiast kiermasz kieruje się tym, że czasami w pudle można znaleźć płytę o połowę tańszą niż w sklepie. Na tym polega siła giełdy płyt winylowych – stwierdził pan Zbigniew.
Kolejna giełda płyt winylowych w kawiarni przy ulicy Leśnej w Kielcach odbędzie się za miesiąc.