Najdroższy kosztuje nawet 700 tysięcy złotych. Przedstawiają królów, zabytki, a także polskie pojazdy. W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach odbył się I Piknik Filatelistów. Podczas spotkania każdy mógł wycenić swoją kolekcję. Rozmawiano także o zagrożeniach związanych z zakupami albumów przez Internet.
W kolekcji Jacka Bąka, najdroższe są znaczki z wydania gnieźnieńskiego. Cena dwóch wynosi 4200 złotych. – Jeszcze wtedy Poczta Polska nie drukowała swoich znaczków, tylko były przedruki na znaczkach niemieckich. Pochodzą one z 1919 roku. Zdobyć je mogli tylko nieliczni – powiedział Jacek Bąk.
Najdroższy polski znaczek kosztuje 700 tysięcy złotych – informuje Włodzimierz Celiga, prezes Zarządu Okręgu Polskiego Związku Filatelistów w Kielcach. – Jest to znaczek emitowany przez pocztę austriacką. Zapasy zostały przedrukowane przez Pocztę Polską. Wtedy jeszcze nie było naszych znaczków. Jest to tzw. dziesięciokoronówka – wyjaśnia prezes.
Podczas spotkania, kolekcjonerzy mogą nabyć lub sprzedać znaczki, oraz dokonać ich wymiany. Pokaz został zorganizowany przez Polski Związek Filatelistów.