Fabian Burdenski w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin strzelił gola, który dał Koronie wygraną 2:0 i awans do półfinału tych prestiżowych rozgrywek. Dla syna właściciela kieleckiego klubu Dietera Burdenskiego, to pierwsze trafienie w „żółto – czerwonych” barwach.
– Fabian jest piłkarzem, który musi być w stu procentach zdrowy, żeby pomagać drużynie. Latem długo zmagał się z kontuzją. Wydawało się, że jest już gotowy do gry i przytrafił się kolejny uraz. Tak naprawdę wrócił dopiero miesiąc temu. Jeszcze raz powtórzę, że jeśli będzie zdrowy, to będzie ważnym ogniwem zespołu – powiedział trener kieleckiej drużyny Gino Lettieri.
Fabian Burednski wystąpił dotychczas w ośmiu meczach Korony, pięciu w Ekstraklasie i trzech w Pucharze Polski. Na boisku spędził w sumie 284 minuty.