Jutro Korona Kielce rozegra kolejny mecz ligowy tym razem z obecnym liderem rozgrywek Legią Warszawa. Po 16. kolejkach LOTTO Ekstraklasy kielecki klub zajmuje piąte miejsce w tabeli tracąc jeden punkt do podium. Przed sezonem kielczanie typowani byli do spadku, a tymczasem należą do czołowych drużyn ligi.
Prezes Korony Kielce Krzysztof Zając powiedział, że nie jest zaskoczony grą zespołu, ale progres miał nastąpić dopiero w rundzie wiosennej. Jak się jednak okazuje zawodnicy dobrze przygotowali się do sezonu i efekty możemy już teraz zobaczyć na boisku.
Zdaniem gościa Radia Kielce to także dowód na to, że letnie transfery były dobre i piłkarze znaleźli swoje miejsce w drużynie. Krzysztof Zając ma nadzieję, że szczyt formy jeszcze przed zawodnikami i wiosenna runda, podczas której będzie można skorzystać także z dochodzących do formy po kontuzjach piłkarzy powinna być jeszcze lepsza.
Doceniając miejsce Korony w lidzie prezes nie chciał jednak spekulować na temat celów, jakie stawia sobie drużyna. Zawodnicy muszą koncentrować się na każdym meczu i dawać z siebie wszystko.
Jeżeli uda się zagrać w finale Pucharu Polski to byłoby to wiele święto dla kibiców i miasta. Na razie jednak musimy skupić się na najbliższym spotkaniu z Legią Warszawa, teoretycznie najsilniejszym zespołem w naszej lidze. Dzisiaj trudno powiedzieć, kto jest faworytem, ale z remisu z mistrzem Polski byłbym zadowolony – dodał Krzysztof Zając.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę o 20.30 i będzie transmitowane na naszej antenie.