Władze Kielc zapowiadały na przyszły rok rozpoczęcie budowy dwóch hal sportowych, przy I oraz III liceum. Tymczasem w projekcie budżetu na 2018 rok nie znalazła się żadna z tych inwestycji. Anita Stanisławska, dyrektor Wydziału Edukacji, Profilaktyki i Pożytku Publicznego w kieleckim ratuszu zapewnia, że miasto nie wycofuje się ze swoich planów.
– Na etapie wnioskowania do budżetu, żadna ze szkół nie przedstawiła jeszcze kompletnej dokumentacji. Ale mamy już kosztorys i projekt hali przy III Liceum. Ma ona kosztować 6,43 mln złotych. Dopiero teraz możemy wnioskować do pana prezydenta o sporządzenie autopoprawki do budżetu – tłumaczy Anita Stanisławska.
Jak dodaje, o tym czy autopoprawka ostanie przyjęta, zdecydują radni. Miasto ciągle nie ma natomiast kompletu dokumentów z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Waldemar Pukalski, dyrektor szkoły zapewnia, że wraz z szacunkowym kosztorysem przekaże je miastu 30 listopada, bo taki termin zakłada umowa z biurem projektowym przygotowującym dokumentację.
Opóźnienie spowodowane jest kilkoma przyczynami. Po pierwsze „Żeromski” dostał pieniądze na przygotowanie dokumentacji projektowej później niż „Norwid”. Po drugie, pierwszy projekt I LO został negatywnie oceniony przez radnych, którzy uznali, że jest zbyt drogi. Waldemar Pukalski mówi, że w efekcie szkoła musiała zrezygnować między innymi z budowy strzelnicy i ścianki wspinaczkowej na terenie hali.
– Chcieliśmy zaprojektować nowoczesny obiekt, porównywalny do istniejącej hali przy VI Liceum im. Słowackiego. Ale projekt trzeba było zmienić. W hali nie będzie trybun, publiczność będzie musiała oglądać mecze na stojąco. Najbardziej żałuję, że nie uda nam się zrobić nowoczesnych szatni. Obecnie młodzi ludzie, którzy przychodzą do naszej szkoły są zdziwieni, że muszą przebierać się w szatni pamiętającej jeszcze lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku – twierdzi Waldemar Pukalski.
Jak dodaje, według aktualnych szacunków, budowa hali przy I Liceum w Kielcach będzie kosztowała ponad 7 milionów złotych netto. Aż milion złotych szkoła będzie musiała wydać na nową kotłownię, instalację ciepłowniczą i pompy ciepła. Anita Stanisławska zapewnia, że kiedy miasto pozna koszty budowy hali przy I LO, również będzie mogło przygotować autopoprawkę budżetu.