Trwa wyjaśnianie tragicznego w skutkach pożaru mieszkania na 6 piętrze bloku przy ulicy Młodej 4 w Kielcach. Jak już informowaliśmy, strażacy po dotarciu na miejsce znaleźli ciała 2 osób.
Mariusz Góra, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej, który koordynował akcję poinformował, że zgłoszenie o pożarze wpłynęło po godzinie 3.00.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach dodaje, że na miejscu pracują także biegli z zakresu pożarnictwa i pracownicy nadzoru budowlanego. Wstępnie ustalono, że w mieszkaniu ujawniono zwłoki kobiety i mężczyzny.
Podczas pożaru wybuchła butla z gazem, strażacy wyjaśniają, czy to było przyczyną, czy skutkiem zaprószenia ognia. Ustalono, że źródło ognia było od wewnątrz.
– Z relacji świadków wynika, że mieszkanie w chwili zdarzenia było zamknięte – dodaje Karol Macek.
Na miejscu pracowało 5 zastępców straży pożarnej.
Sąsiedzi mówią, że nie mieli z mężczyzną, który zginął w pożarze zażyłych relacji, jednak znali się z widzenia. Dodają, że jest to dla nich tragedia.
Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.