Prawie 7 promili alkoholu we krwi miał mężczyzna, do którego dzisiaj w nocy wezwano Straż Miejską. Funkcjonariuszy powiadomił jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Sandomierskiej w Kielcach. Poinformował, że w jednej z klatek przebywa pijany bezdomny mężczyzna.
Jak informuje Maria Plutka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej – początkowo strażnicy, którzy przybyli na miejsce nikogo nie znaleźli. Jak się potem okazało mężczyzna ukrył się w sypie na śmieci.
Funkcjonariusze przewieźli go do Ośrodka Interwencyjno-Terapeutycznego przy ulicy Żniwnej. Tam został przebadany alkomatem. Okazało się, że ma blisko 7 promili alkoholu we krwi. Bezdomny został zabrany do szpitala.