Ponad 130 świętokrzyskich strażaków sprawdzało swoje umiejętności przy zalewie w Mójczy, koło Kielc. Starszy brygadier Robert Sabat, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach informuje, że celem ćwiczeń było szkolenie umiejętności dostarczania wody na duże odległości.
Takie zajęcia odbywają się w tym miesiącu w całym kraju. – Ćwiczyliśmy dostarczanie wody na około 1,5 kilometra od punktu poboru. Wykorzystujemy do tego celu pompy pływające, szlamowe, wysokiej wydajności i zbiorniki przenośne o pojemności 19 metrów sześciennych – zaznaczył Robert Sabat.
W ramach ćwiczeń zbudowano również magistralę wężową na całej odległości przeprowadzanych zajęć. Zdaniem zastępcy komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach, takie ćwiczenia pokazują, że współcześni strażacy są ratownikami. Pożary to mniej niż połowa wszystkich zdarzeń, w których strażacy ratują życie. – To również ratownictwo ekologiczne, chemiczne, wysokościowe, wodne czy medyczne. Ten zakres pomocy jest z naszej strony naprawdę szeroki – podkreślił Robert Sabat.
Ćwiczenia przy zalewie w Mójczy, koło Kielc były niezapowiedziane.