Dwa ostatnie w tym roku mecze piłkarzy KSZO 1929 Ostrowiec w trzeciej lidze odbędą się bez udziału publiczności. Chodzi o sobotnie spotkanie z Podhalem Nowy Targ i zaplanowany na 12 listopada pojedynek z Resovią Rzeszów.
Związane jest to z decyzją wojewody świętokrzyskiego Agaty Wojtyszek, która na wniosek policji zakazała organizowana imprez masowych na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej w Ostrowcu.
– W związku z tym informujemy, że na obydwa te mecze nie będzie prowadzona sprzedaż biletów, nie będą obowiązywać również karnety oraz karty VIP na rundę jesienną. Posiadaczom karnetów Klub zobowiązuje się do rekompensaty strat przy ewentualnym zakupie karnetu na rundę wiosenną sezonu 2017/2018. Na stadionie przebywać będą mogli tylko: Zarząd, pracownicy klubów, służby ochrony, obsługa meczu oraz akredytowane media – informuje ostrowiecki klub na swojej stronie internetowej.
– Konsultujemy z prawnikami możliwość odwołania się od decyzji wojewody. Nie bagatelizujemy incydentów, do których – nie da się ukryć – doszło podczas meczu ze Stalą Rzeszów. Moim zdaniem to nie jest jednak powód do nałożenia tak drastycznej kary – mówił na naszej antenie prezes KSZO Maciej Kozicki.
W uzasadnieniu decyzji wojewody Agaty Wojtyszek przywoływany został także mecz KSZO z Wiślanami Jaśkowice. Sędzia tego spotkania Przemysław Wróbel po pierwszej połowie zdecydował o jego przerwaniu, gdyż schodząc do szatni został opluty i uderzony przez kibiców. Działo się to przy biernej postawie służb porządkowych. Ostrowiecki klub poniósł już jednak konsekwencje tamtych wydarzeń. Prowadzący rozgrywki III ligi Podkarpacki Związek Piłki Nożnej, nałożył na KSZO karę finansową i przyznał Wiślanom wygraną walkowerem.