– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku – powiedział trener Korony Kielce Gino Lettieri, po zwycięstwie w pierwszym meczu ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski w Lubinie z Zagłębiem 1:0 (1:0). Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 45. minucie Maciej Górski.
Gospodarze kończyli mecz w „dziesiątkę” gdyż w 85.minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Bartosz Kopacz.
– Gdybyśmy zagrali trochę mądrzej, to może udałoby się stworzyć okazję na drugiego gola. Tak naprawdę jeszcze nic się nie wydarzyło. To dopiero 1:0 – dodał włoski szkoleniowiec.
Korona zagrała bez kilku podstawowych piłkarzy. Z powodu kontuzji nie wystąpili Jacek Kiełb, Michael Gardawski, Nabil Aankour i Ken Kallaste. Za żółte kartki pauzowali Mateusz Możdżeń i Jakub Żubrowski.
– Po przerwie Zagłębie grało dużo lepiej. Musieliśmy więcej walczyć. Na szczęście nasi ostatni Mohikanie zagrali dobrze – podsumował Gino Lettieri.
Rewanżowe spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski Korony z Zagłębiem rozegrane zostanie za miesiąc na „Kolporter Arenie” w Kielcach.