O przyszłości Ciuchci Expres Ponidzie i stanie finansowym spółki Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa dyskutowali jej udziałowcy podczas nadzwyczajnego zebrania. Zbigniew Huk wójt Imielna przypomniał, że jedną z propozycji na ratowanie kolejki było przejęcie jej w całości przez Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.
– Jest to możliwe, czy też jest to mało realna perspektywa? – pytał wójt Imielna. Jak zaznaczył – spółka funkcjonuje coraz gorzej i należy jak najszybciej podjąć radykalne kroki, aby ją uzdrowić.
Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych nie ukrywał, że potrzebne są bardzo duże nakłady finansowe, by kolejka dobrze funkcjonowała i była prawdziwą atrakcją dla turystów.
Jak dodał – nie chodzi tylko o koszty związane z niezbędnymi remontami mostów i torów, ale również z bieżącym funkcjonowaniem, dlatego obawia się prowadzenia kolejki na całej trasie.
Uczestnicy nadzwyczajnego zebrania zgodnie twierdzili, że jeden operator kolejki byłby dla jej przyszłości najlepszym rozwiązaniem. Jednakże po raz kolejny nie padły żadne konkretne deklaracje.
Największy problem – zdaniem samorządowców – stanowią cały czas mosty na Nidzie, których remont byłby bardzo kosztowny. Jak powiedział burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek – kolejkę poprowadzą prawdopodobnie dwa podmioty, jeden po stronie powiatu jędrzejowskiego i drugi – pińczowskiego.
Burmistrz przypomniał, że w ostatnim czasie radni Jędrzejowa przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie utworzenia przez gminę wspólnie z zarządem województwa, powiatem jędrzejowskim i gminą Imielno Muzeum Ziemi Jędrzejowskiej Jędrzejowska Kolejka Dojazdowa – Ciuchcia Expres Ponidzie w miejsce spółki Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa Ciuchcia Expres Ponidzie. Jak dodał – jako instytucja kultury kolejka będzie jeździła na skróconej trasie od Jędrzejowa do miejscowości Wygoda w gminie Imielno.
Podczas dyskusji udziałowcy spółki mówili, że podział kolejki na dwa podmioty może być dla niej zagrożeniem, ponieważ będą one działy konkurencyjnie. Innego zdania była Agata Bińkowska członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. Jak powiedziała – nie obawia się o przyszłość kolejki. Wierzy w to, że przy wsparciu finansowym wspólników spółka będzie mogła funkcjonować. Nie wyklucza w najbliższym czasie kolejnych spotkań w sprawie powołania jednego operatora dla całej kolejki.
Przeciwko dzieleniu kolejki jest Edward Choroszyński – prezes Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej Ciuchcia Expres Ponidzie. Jak powiedział – życzyłby sobie, aby Urząd Marszałkowski przy wsparciu udziałowców przejął w całości kolejkę.
Udziałowcy spółki nie przyjęli zaplanowanej w porządku obrad uchwały w sprawie dodatkowych dopłat do spółki w celu spłacenia jej zadłużenia. Powodem odrzucenia tego punktu były niejasności, co do faktycznych zobowiązań spółki. Księgowość spółki zobowiązana została do przedstawienia udziałowcom bilansu na dzień 30 października. Jak informuje Edward Choroszyński – od kilku lat kolejka jest zadłużona na 150 tysięcy złotych. Zalega m.in. w spłacie należności wobec ZUS, wodociągów jędrzejowskich i firm, które wykonywały prace remontowe przy kolejce.
Spółka Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa Ciuchcia Expres Ponidzie powstała w sierpniu 2002 roku. W jej skład wchodzą: Urząd Marszałkowski, powiaty jędrzejowski i pińczowski oraz miasta i gminy: Jędrzejów, Pińczów, Kije i Imielno. Od samego początku spółka boryka się z problemami finansowymi. Każdego roku generuje straty w wysokości ponad 250 tysięcy złotych, które pokrywane są przez udziałowców.
W tym roku z przejazdów świętokrzyską kolejką skorzystało ponad 16 tysięcy turystów.