Woda w sieci w gminie Bałtów od dwóch dni skażona jest bakteriami z grupy coli. Nie nadaje się ani do spożycia ani do mycia, można jej używać jedynie do celów sanitarnych. Pierwsze informacje o tym pojawiły się we wtorek. Na podstawie badań laboratoryjnych, jeszcze przed decyzją Sanepidu, wójt Andrzej Jabłoński podjął decyzję o zakazie korzystania z wody.
Dziś przy ujęciu głębinowym, które było mocniej skażone przeprowadzono chlorowanie. Pobrane zostały próbki, wynik badania pokaże, czy można korzystać z ujęcia.
Jak zapowiada wójt Andrzej Jabłoński, działania kryzysowe będą prowadzone do chwili zupełnego oczyszczenia wody. Prawdopodobnie nie doszło do skażenia całej sieci, ale wykażą to badania. W takiej sytuacji możliwe byłoby pobieranie wody z gmin ościennych – Bodzechowa i Sienna.
Wodociągi tych gmin są spięte z siecią bałtowską. W tym momencie gmina zapewnia dostawy wody z Ostrowca, rozdawana jest także woda butelkowana w ilości 6 litrów na osobę w rodzinie. Mieszkańcy, z którymi udało nam się porozmawiać, podchodzą do sytuacji ze zrozumieniem. Zaznaczają jednak, że informacja o dostawach wody pojawiła się zbyt późno.
W Urzędzie Gminy w Bałtowie pod numerem telefonu (41) 264 10 08 można uzyskać informacje dotyczące punktów rozdzielania wody. Działa Zespół Zarządzania Kryzysowego. Informacje i pomoc udzielane są do 21.00. W związku z sytuacją kryzysową uruchomione zostały środki z rezerwy budżetowej w wysokości 37 tysięcy złotych. Z tej kwoty pokrywane są koszty dowozu wody.
Do końca tygodnia zostały odwołane zajęcia w szkołach i przedszkolach, dni bez zajęć zostaną odpracowane w soboty.