Świętokrzyska policja wyjaśnia okoliczności śmierci 37-letniego mieszkańca gminy Pawłów. Jak informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, dzisiaj po godzinie 11 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w lesie w okolicach Bodzentyna leży nieprzytomny mężczyzna. Policjanci ustalili, że wykonywał prace związane ze ścinką drzew.
– Te prace wykonywał razem z 41-letnim mężczyzną, jednak nie było go na miejscu zdarzenia, ponieważ odwoził bale. Śledczy ustalili, że 37-letni poszkodowany prawdopodobnie został przygnieciony przez drzewo – wyjaśnia Karol Macek.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, jednak mężczyzny nie udało się uratować. Wstępnie ustalono, że do zdarzenia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. O zdarzeniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Starachowicach, a także Państwowa Inspekcja Pracy.