Dobiega końca proces dwóch byłych lekarzy z Zespołu Opieki Zdrowotnej w Skarżysku-Kamiennej. Oskarżeni stanęli przed tamtejszym Sądem Rejonowym pod zarzutem potwierdzenia nieprawdy w dokumentacji medycznej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodziło o dokumenty operacyjne, w których widniały nazwiska dwóch lekarzy. W rzeczywistości zabieg przeprowadzał tylko jeden z nich.
Dzisiaj strony wygłosiły mowy końcowe. Prokurator Tomasz Stępień wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej przestępstw na „usiłowanie oszustwa”. Wyjaśnił, że wynagrodzenie nie zostało wypłacone medykom, ponieważ wypłatę wstrzymano. Chodziło o 7 tysięcy złotych.
Śledczy dodał, że w oparciu o zebrany materiał dowodowy, wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Lekarze dopisywali siebie nawzajem do protokołów, które były niezgodne z rzeczywistym składem lekarskim w trakcie operacji. Chcieli w ten sposób wyłudzić pieniądze – powiedział Tomasz Stępień.
Śledczy domaga się kary 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności i 2-letniego zakazu wykonywania zawodu dla Zbigniewa K. oraz 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także rocznego zakazu wykonywania zawodu dla Michała T. Dla obu domaga się grzywny oraz podania wyroku do publicznej wiadomości.
Z kolei uniewinnienia żądają dwaj oskarżeni, a także ich obrońca Piotr Zawieja. Ich zdaniem to postępowanie zostało przygotowane w sposób niekompletny. Zarówno na etapie śledztwa, jak i postępowania sądowego nie zebrano takiego materiału dowodowego, aby można było w ogóle myśleć o przypisaniu lekarzom winy – stwierdził Piotr Zawieja. Wyrok w tej sprawie zapadnie 6 listopada.