Siódmej porażki w rozgrywkach PGNiG Superligi doznały piłkarki ręczne Korony Handball. Kielecki beniaminek, który wciąż nie zdobył w tym sezonie żadnego punktu i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, przegrał we własnej hali z KRAM Start Elbląg 22:39 (9:19).
– W sporcie różne spotkania się zdarzają. Zagraliśmy dotychczas sześć meczów z zespołami, które w zeszłym sezonie zajęły miejsca od pierwszego do szóstego. Poprzednie starcia przegraliśmy, ale nasza gra wyglądała nieźle. Ten dzisiejszy mecz nam po prostu nie wyszedł i będziemy musieli wyciągnąć z niego wnioski. Taka sytuacja nie może się powtórzyć – stwierdził trener kielczanek Tomasz Popowicz.
KRAM Start Elbląg to brązowy medalista poprzednich rozgrywek. W drużynie Andrzeja Niewrzawy jest kilka byłych i obecnych reprezentantek Polski.
Najwięcej bramek dla Korony Handball rzuciły Priscila Dos Santos (7) i Honorata Syncerz (4). Najlepszą zawodniczką kieleckiego zespołu została wybrana Katarzyna Homonicka.
W sobotę (28 października) w meczu 8. kolejki PGNiG Superligi podopieczne Tomasza Popowicza zmierzą się przed własną publicznością z KPR Gminy Kobierzyce.