Cztery punkty w pięciu meczach. Piąte miejsce w tabeli grupy B. To dotychczasowy dorobek piłkarzy ręcznych PGE Vive w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Kielczanie tracą do liderującego Telekomu Veszprem już 5 „oczek”. Czy nasza drużyna wciąż ma szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie? Dla Krzysztofa Lijewskiego to bez znaczenia.
– Nie myślimy teraz o tym. Przed nami spotkania w PGNiG Superlidze i na tym się skupiamy. Mamy jeszcze wiele spotkań do rozegrania w Europie. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Możemy przecież wygrać jeszcze dużo meczów – uważa popularny „Lijek”.
Do zakończenia fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarzom ręcznych PGE Vive Kielce pozostało jeszcze 9 spotkań.