Jak wczoraj informowaliśmy buska policja wyjaśnia okoliczności śmierci psa, którego zwłoki znaleziono zawieszone na drzewie, w lesie w gminie Stopnica. Z ustaleń wynika, że zwierzę wpadło w tzw. wnyk, czyli metalową linkę z pętlą, zastawianą przez kłusowników na dziką zwierzynę. Pod wpływem szarpania, wnyk zaciskał się na szyi psa, co w ostateczności doprowadziło do jego śmierci.
Czy jeśli jesteśmy okrutni wobec zwierząt to i wobec innych ludzi możemy przejawiać podobnie nieprzyjazne emocje? A może w naszej tradycji szacunek dla zwierząt nie jest wartością, której warto przestrzegać?