Ponad 30 mieszkań może trafić do mieszkaniowego zasobu Kielc. Z wnioskiem o przejęcie lokali wystąpił do ratusza Zakład Urządzeń Chemicznych i Armatury Przemysłowej „Chemar”. Chodzi o mieszkania zlokalizowane w budynkach wielorodzinnych przy ulicach Nowy Świat, Pocieszka i Glinianej.
Jerzy Cukierski, prezes Chemaru, informuje, że wniosek jest konsekwencją restrukturyzacji firmy zapoczątkowanej w 2001 roku.
– Chemar jest przedsiębiorstwem energetycznym i powinien ograniczać sferę, która nie jest związana z podstawową działalnością firmy. Lokatorzy mieszkań to byli pracownicy spółki, którzy mieli wcześniej możliwość wykupienia mieszkań, ale z tego prawa nie skorzystali – powiedział Jerzy Cukierski.
Przejęcie lokali ma być nieodpłatne. Przedstawiciele Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w kieleckim magistracie przeprowadzili oględziny budynków oraz mieszkań. Oceniono sytuacją prawną i faktyczną najemców tych lokali. Chemar wpłaci gminie kaucje mieszkaniowe wniesione przez najemców, ale jednocześnie na gminę przejdą wierzytelności z tytułu zaległych czynszów. Chodzi o prawie 500 tysięcy złotych.
Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w ratuszu przekonuje, że taki zabieg miastu się opłaca.
– To jest korzyść, nie obciążenie. Lokale przejmujemy za darmo i należności też dostaje się ekstra. Jeżeli okaże się, że nie uda się ich wyegzekwować miasto nie otrzyma dodatkowego zysku. To jednak mało prawdopodobne. Nie chcemy na razie podejmować drastycznych kroków, czyli np. wchodzenia komuś na hipotekę – powiedział dyrektor.
Po przejęciu mieszkań przez miasto lokatorzy będą płacić czynsz w takiej wysokości jak za mieszkania komunalne. Zdaniem radnego Jarosława Karysia, przewodniczącego Komisji Ładu Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami, przejęcie dodatkowych mieszkań to dobra wiadomość.
– Pozyskamy 30 nowych lokali komunalnych. Ponadto będziemy mogli uzyskać dodatkowe środki egzekwując długi mieszkańców. Nie wykluczam, że wiele spraw będzie można załatwić polubownie – mówi Jarosław Karyś.
O tym czy mieszkania zostaną ostatecznie przekazane do mieszkaniowego zasobu gminy zadecydują radni podczas sesji 19 października.