Spory zawód sprawili swoim kibicom trzecioligowi piłkarze nożni KSZO Ostrowiec. Hutnicy w 11. kolejce sezonu niespodziewanie przegrali u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski 1:2 (0:1). Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył w 48 minucie Łukasz Jamróz.
– Mieliśmy w tym meczu dużego pecha. Przeważaliśmy, stwarzaliśmy stuprocentowe sytuacje, ale albo fatalnie pudłowaliśmy, albo świetnie bronił bramkarz przyjezdnych – powiedział Tadeusz Krawiec. – Goście stworzyli dwie sytuacje i zdobyli dwa gole – dodał szkoleniowiec „pomarańczowo- czarnych”.
W następnej kolejce KSZO Ostrowiec zmierzy się w sobotę 14 października na wyjeździe z Avią Świdnik.