KOD ponownie organizuje manifestacje przeciw reformie sądów. Przed Sądem Okręgowym w Kielcach, około stu uczestników demonstracji skandowało „Ten kraj jest nasz”, „Wolne sądy” oraz „Tu jest Polska”.
Monika Szafraniec, przewodnicząca świętokrzyskiego KOD-u twierdzi, że reforma przygotowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości doprowadzi do zniszczenia trójpodziału władzy w Polsce. Przewodnicząca KOD jest rozczarowana prezydentem Andrzejem Dudą, który zawetował dwie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa, a w zamian przedstawił swoje propozycje. Według Moniki Szafraniec, równie złe.
– Mieliśmy nadzieję, że prezydent zacznie przestrzegać konstytucji, przestanie ją łamać. Okazało się, że tak nie jest. Krytykował, że władza będzie w jednym ręku, że za duże uprawnienia będzie miał Prokurator Generalny, a później sam zaproponował ustawy, w których to sobie przyznaje te uprawnienia – twierdziła Monika Szafraniec.
Manifestacji KOD towarzyszyła kilkuosobowa kontrmanifestacja po drugiej stronie ulicy. Zwolennicy rządu Prawa i Sprawiedliwości przynieśli ze sobą transparent krytykujący opozycję.
Komitet Obrony Demokracji wspierał Artur Gierada, poseł PO. Jak stwierdził ludzie powinni wychodzić na ulicę i sprzeciwiać się reformie sądownictwa. – Udało się udowodnić, że te protesty mają sens. Tak było w przypadku obrony mediów, również w przypadku kobiet oraz poniekąd w przypadku sądów. Prezydent Duda miał moment zawahania, co pokazuje, że obóz prawej strony nie jest już taki spójny – mówił Artur Gierada. KOD zapowiada dalsze protesty. Najbliższy będzie miał miejsce we wtorek.