Wciąż nie wiadomo, jakie były przyczyny śmierci mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w lesie w podkieleckim Sukowie. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie przyniosły rozwiązania tej kwestii. Tragicznego odkrycia, w sobotnie popołudnie dokonał grzybiarz, który powiadomił służby ratunkowe.
Jak udało się ustalić, zmarły to 24-letni mieszkaniec gminy Daleszyce. Zaginięcia mężczyzny nikt nie zgłaszał, mimo, że ostatnio widziany był 4 dni przed znalezieniem ciała.
Jak informuje Beata Zielińska-Janaszek, szefowa Prokuratury Kielce-Wschód, dopiero szczegółowa opinia biegłego pozwoli wyjaśnić przyczynę śmierci mężczyzny. Wstępna opinia wykluczyła, żeby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Śledczy zlecili przeprowadzenie badań toksykologicznych. Będą też przesłuchiwać świadków i zbierać inne materiały dowodowe.