Jutro, w sobotę, o godzinie 11 oddany zostanie dla kierowców nowy odcinek trasy ekspresowej S7 z Jędrzejowa do Wodzisławia. Jak powiedział Krzysztof Strzelczyk, dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wszystkie prace na 22-kilometrowym odcinku zostały ukończone i uzyskano zgodę na jego użytkowanie.
Droga jest gotowa i będzie można nią jeździć z prędkością do 120 km na godzinę. Kierowcy będą mogli także korzystać z podstawowej infrastruktury, czyli parkingów i toalet. W przyszłości zostaną przy „ekspresówce” wybudowane inne obiekty, np. stacje paliw.
Niestety, jak dodał dyrektor, opóźnia się budowa „siódemki” od Chęcin do Jędrzejowa. Trasa miała być gotowa w październiku, ale już wiadomo, że drogowcy nie zdążą z realizacją inwestycji. Krzysztof Strzelczyk nie był w stanie odpowiedzieć kiedy trasa zostanie oddana do użytku. Wykonawca ma złożyć wyjaśnienie i podać kolejny termin zakończenia budowy. Na tej podstawie podjęta zostanie decyzja o ewentualnych karach.
W tym miesiącu powinien natomiast zostać rozstrzygnięty przetarg na budowę ostatniego fragmentu „siódemki” w naszym regionie ze Skarżyska do granicy województwa. Jeżeli nie będzie żadnych przeszkód droga powinna być oddana na początku 2020 roku.