– W ramach projektu „Miasta od nowa” powstało nowe logo odnoszące się do barw hutniczych, czyli kolorów czarnego i pomarańczowego – informuje prezydent Jarosław Górczyński.
Jego autorem jest młody, ostrowiecki artysta, Marcin Jedlikowski. Jak sam mówi inspiracją do powstania logo była historia miasta. Z tradycji hutniczych pozostały barwy: czarny i pomarańczowy. Teraz głównie kojarzona są z klubem KSZO Ostrowiec, ale pierwotnie nawiązywały do produkcji hutniczej. Samo logo to uproszczony graficznie herb miasta.
Nowy znak w barwach pomarańczowo-czarnych mogą zobaczyć przyjeżdżający do miasta. Jest umieszczony na trzech witaczach od strony Opatowa, Ożarowa i Starachowic. Niebawem zostaną ustawione kolejne. Pomarańczowe są także donice na skwerach i rondach miejskich. Takie barwy ma również odnowiony ciepłociąg na Kamiennej. W przyszłości można się spodziewać podobnych elementów na barierkach, przy mostach czy kratownicach.
Kolory hutnicze przybrały również przystanki autobusowe. Na razie powstały dwa: jeden przy hucie Celsa Ostrowiec, drugi przy ulicy Sienkiewicza. Jeżeli ten pilotażowy program sprawdzi się, w Ostrowcu powstaną kolejne takie przystanki. Koszt wybudowania jednej wiaty przystankowej to 20 tysięcy złotych. Nowe logo pojawi się także na gadżetach promocyjnych Ostrowca.