– Fizycznie nie wyglądamy źle, ale to częste granie jest dla nas nowością – stwierdziła rozgrywająca Korony Handball Dominika Więckowska. Kieleckie piłkarki ręczne, które debiutują w PGNiG Superlidze, w ciągu ostatnich dziewięciu dni rozegrały trzy mecze. Wszystkie zakończyły się porażkami drużyny prowadzonej przez Tomasza Popowicza.
– W I lidze zdarzały się spotkania co dwa tygodnie. Miałyśmy czas, żeby przygotować się pod konkretnego przeciwnika. Teraz mamy mniej czasu na regenerację i opracowanie planu taktycznego na kolejnego rywala. Na szczęście tylko na początku sezonu jest tak dużo meczów, później wróci wszystko do normy – dodała Dominka Więckowska.
Korona Handball w środę zmierzy się na wyjeździe z Vistalem Gdynia. Mecz z aktualny mistrzem Polski będzie dla kielczanek czwartym w ciągu dwunastu dni. Po 4. kolejce w rozgrywkach PGNiG Superligi nastąpi prawie trzytygodniowa przerwa reprezentacyjna.