Mimo deszczowej pogody odbył się VI Rodzinny Rajd Pieszy „Kielce znane i nieznane”. Wzięło w nim udział około 60 osób. Piechurzy podkreślali, że pogoda ich nie zniechęciła. Dodawali, że byli dobrze przygotowani do wędrówki, mieli ze sobą odpowiednie ubrania.
– Spacer w deszczu jest równie przyjemny – mówiły osoby, z którymi rozmawiał nasz reporter.
W pieszej wycieczce tradycyjnie brał udział ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej. Hierarcha podkreśla, że impreza służy przede wszystkim integracji kielczan.
– Budowanie wspólnoty jest najważniejsze. To jest główna idea rajdu. Poczucie przynależności do wspólnoty sprawia że ludziom łatwiej odnosić sukcesy i przezwyciężają trudności – powiedział biskup
Tegoroczna trasa wiodła przez tereny rekreacyjne na Stadionie. Następnie piechurzy nawiedzili kościół Chrystusa Króla i przez Kawetczyznę udali się do kościoła Matki Bożej Fatimskiej w Dyminach. Na zakończenie odbędzie się piknik rodzinny w stadninie koni MAAG. Uczestnikom na całej trasie towarzyszył przewodnik, który opowiadał o najciekawszych miejscach na szlaku.
Organizatorami rajdu są Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach oraz Referat Kultury Zdrowotnej i Sportu Kurii Diecezjalnej.