Prawie 5-cio metrowy Zjadacz Kurzu został oficjalnie powitany na Placu Artystów w Kielcach. Autorem instalacji jest Kuba Bąkowski.
To kolejna odsłona cyklu „Sztuka w przestrzeni publicznej”, której organizatorem jest Fundacja „Nowa przestrzeń sztuki” – kieleckich kolekcjonerów Doroty i Tomasza Tworków.
Prezes Fundacji Dorota Tworek podkreśliła, że współpracuje od dawna z twórcą instalacji. – Gdy pokazał nam swoje projekty postanowiliśmy go zaprosić. Sztuka ma wiele oblicz i jeszcze więcej przestrzeni na tworzenie jej, poza tym, za każdym razem chcemy prezentować coś nowego, a Kuba to prezentuje – stwierdziła.
Sam artysta podkreślał, że pomysł na stworzenie „zjadacza” nie przyszedł z dnia na dzień. Już kilka lat temu artysta realizował projekt dotyczący maszyn przemysłowych. – Stworzone instalacje miały za zadanie oczyszczanie przestrzeni muzeów, w tym – metaforycznie, ze starych pomysłów znajdujących się w tych miejscach. Projekt ten zmienił przeznaczenie, przede wszystkim ze względu na coraz większa świadomość społeczeństwa na temat istoty ekologii, w tym świeżego powietrza – mówił w trakcie wernisażu Kuba Bąkowski. Twórca postanowił więc, że włączy swoje konstrukcje w rzeczywistość codzienną i tak powstał niebieski zjadacz kurzu.
Dzieło oprócz funkcji estetycznych ma pełnić także praktyczną rolę. Zjadacz kurzu oczyści z pyłu powietrze w centrum Kielc. Rzeźba jest wyposażona w specjalistyczne przemysłowe filtry wychwytujące cząstki smogu. Stan filtrowanego powietrza będzie można na bieżąco sprawdzać na stronie internetowej zjadzaczkurzu.org.