Profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor Politechniki Świętokrzyskiej księdza biskupa Kazimierza Ryczana poznał 17 lat temu, kiedy po raz pierwszy obejmował funkcję rektora. – Od tamtej pory on na naszej uczelni bywał regularnie przynajmniej trzy razy w roku – mówi.
– Był na wszystkich uroczystościach związanych z inauguracją, mamy spotkania opłatkowe również oraz wspólne śpiewanie kolęd. Była na wszystkich tych wydarzeniach. Skąd takie nasze zainteresowanie księdzem biskupem i jego zainteresowanie naszą działalnością? Uważam, że dobry inżynier musi być też humanistą. Biskup również tak myślał, mówił o tym w jednym ze swoich wykładów inauguracyjnych. Jak twierdził, inżynier nie może się zamykać w świecie prostych rozwiązań – powiedział w Radiu Kielce prof. Trąmpczyński.
– Przy tym często również rozmawialiśmy i poszukiwaliśmy w rozwiązaniach technicznych pewnego elementu boskiego. To były bardzo ciekawe i inspirujące rozmowy – dodał.
– Widywaliśmy się stosunkowo często i mogę teraz powiedzieć patrząc wstecz, że ksiądz biskup Kazimierz Ryczan był wspaniałym człowiekiem. Na zewnątrz wydawał się surowy i mało przystępny, jednak podczas nieoficjalnych spotkań pokazywał się jako osoba pełna humoru i ciepła. Był dobrym człowiekiem – wspomina rektor.