Do 15 lat Sąd Apelacyjny w Krakowie obniżył wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach dotyczący 54-letniego Tomasza K., oskarżonego o zabójstwo przy ulicy Szkolnej.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w 2014 roku. Przechodnie zauważyli leżącego na chodniku krwawiącego mężczyznę i wezwali karetkę pogotowia. Ranny został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Okazało się, że był to 45-letni Leszek P., właściciel zakładu pogrzebowego.
Śledczy ustalili, że sprawcą morderstwa był Tomasz K., a motywem jego działania była zazdrość. Pokrzywdzony Leszek P. miał bowiem romans z żoną oskarżonego. Proces w całości toczył się za zamkniętymi drzwiami, ze względu na dobro stron.
W kwietniu 2016 roku kielecki sąd wydał wyrok w tej sprawie i skazał mężczyznę na 25 lat pozbawienia wolności i nakazał wpłatę 50 tysięcy zadośćuczynienia na rzecz rodziny pokrzywdzonego. Jak informuje Tomasz Szymański z Sądu Apelacyjnego w Krakowie, z tym wyrokiem nie zgodził się obrońca oskarżonego, dlatego sprawa trafiła do sądu II instancji.
– Sąd uwzględnił argument obrony dotyczący tego, że Tomasz K. działał pod wpływem długotrwałego stresu. Był on związany z sytuacją rodzinną i z tym, że mężczyzna dowiedział się o zdradzie swojej żony - powiedział Tomasz Szymański.
Ponadto sąd miał na uwadze dotychczasowe pozytywne funkcjonowanie oskarżonego w społeczeństwie oraz to, że kara 25 lat pozbawienia wolności była zbyt surowa. Dodatkowo Tomasz K. w trakcie procesu wyraził skruchę i przyznał się do winy.
Dzisiejszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie jest prawomocny.