– Budynek wyjątkowy, ale wymagający natychmiastowego remontu - mówiły osoby, które wzięły udział w Pożegnaniu Dworca PKS. Już niedługo rozpocznie się tutaj remont, po którym kieleckie „UFO” w końcu będzie przypominało centrum komunikacyjne stolicy województwa.
Od rana o każdej pełnej godzinie można było poznać zakamarki dworca, których pasażerowie dotychczas nie widzieli. Jak informuje Janusz Wierzbowski z Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach, takich miejsc jest mnóstwo.
– To na przykład wnętrza techniczne, które kryją potężne urządzenia, dyspozytornia, nieczynne stare kasy biletowe i podziemia dworca – powiedział pracownik. – Zaskoczony jestem także ogromnym zainteresowaniem tą wycieczką. Początkowo zakładaliśmy, że będzie się ono odbywało w 8-osobowych grupach, ostatecznie zdecydowaliśmy się powiększyć tę liczbę do 16 – mówił Janusz Wierzbowski.
Osoby, które wzięły udział w zwiedzaniu nie kryły zaskoczenia taką ilością tajemnic skrywanych przez kielecki dworzec. Małgorzata Kosierkiewicz powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce, że godzina takiej wycieczki to zdecydowanie zbyt mało. Najbardziej spodobały jej się stare kasy oraz nieczynny salon gier.
Sala ze starymi automatami do gier znajdowała się niegdyś w trzecim tunelu budynku. – Po tym jak przestał w nim funkcjonować Wars powstała kawiarenka, właśnie z tymi maszynami – przypomniał Janusz Wierzbowski.
– Automaty wtedy też się cieszyły ogromnym zainteresowaniem. Dzisiaj nawet kilka osób pytało się czy mogą sobie je wziąć do domu, albo odkupić, ale pamiętajmy, że teraz to jest własność miasta i tylko jego przedstawiciele zdecydują co z nimi dalej będzie - dodał pracownik ZTM.
Z kolei przed budynkiem dworca można było oglądać stare, zabytkowe pojazdy. Pojawiły się m.in. kultowe: fiaty 125 i 126p i Polonez.
Podczas imprezy prezentowany był także zestaw zaprojektowany przez ceramika Instytutu Dizajnu – Martę Dachowską, składający się z dwóch części: miseczki oraz talerza, które po złączeniu obrazują kielecki dworzec.
Impreza zakończyła się Potańcówką Międzypokoleniową. Była to muzyczna podróż, którą poprowadził Dj z Wąsem.