Spółdzielnia Mieszkaniowa Krzemionki w Ostrowcu Świętokrzyskim nie dostała unijnego dofinansowania na docieplenie budynków. Urząd Marszałkowski odrzucił projekt ze względu na błędy merytoryczne. Zarząd Spółdzielni zapowiada, że w tej sprawie odwoła się do sądu.
Spółdzielnia złożyła projekt o wartości prawie 3 milionów złotych, które miały być przeznaczone na termomodernizację trzech budynków na ostrowieckim osiedlu Stawki. Urząd Marszałkowski odrzucił jednak wniosek z przyczyn formalnych wskazując m.in. na brak zgody na inwestycję wszystkich członków spółdzielni mieszkających w blokach które miały zostać docieplone.
Jak zaznacza wiceprezes spółdzielni Krzemionki Mirosław Kaczmarczyk w projekcie była mowa o uzyskaniu zgody większości mieszkańców. Jego zdaniem nie ma możliwości uzyskania podpisów stu procent lokatorów. W niektórych przypadkach spółdzielcy przebywają za granicą lub zmarli i toczy się postępowanie spadkowe. Spółdzielnia zdobyła 60 procent deklaracji mieszkańców na przeprowadzenie remontu.
Urząd Marszałkowski odrzucając projekt argumentował także, że spółdzielnia może w ciągu pięciu lat upaść i wtedy nie zostanie zachowany warunek trwałości projektu.
Zarząd spółdzielni złożył odwołanie i czeka na decyzję Urzędu Marszałkowskiego. Jak zapowiada Mirosław Kaczmarczyk, jeżeli będzie ona niekorzystna – sprawa trafi do sądu.
Bez względu na losu unijnego dofinansowania – prace termomodernizacyjne zostaną rozpoczęte. Koszty inwestycji wyniosą około 4 milionów złotych. W ich zakres wchodzi nie tylko ocieplenie budynków, ale także instalacja paneli fotowoltaicznych, które pozwoliłyby na oświetlenie parkingu, korytarzy czy piwnic modernizowanych budynków.
Decyzja Urzędu Marszałkowskiego będzie znana w przyszłym tygodniu.