Świętokrzyska policja poszukuje kolejnej osoby, która zaginęła w lesie podczas zbierania grzybów. Jak informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, tym razem jest to 60-letni mieszkaniec gminy Bodzentyn.
– Mężczyzna wyszedł do lasu w miejscowości Celiny w środę przed południem i do tej pory nie wrócił. Zaginiony ma 180 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała. Był ubrany w kurtkę moro, granatowe spodnie, kalosze a na głowie miał zieloną czapkę z daszkiem.
Wszystkie osoby, które mogą mieć wiedzę na temat tego mężczyzny proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Bodzentynie lub numerem alarmowym 112.
To kolejny zaginiony grzybiarz w tym tygodniu.
Jak informowaliśmy, wczoraj policjanci z Końskich odnaleźli 80-letniego mężczyznę z gminy Stąporków, który dzień wcześniej poszedł do lasu na grzyby. Mężczyzna zgubił drogę i całą noc błądził. Rano w lesie koło miejscowości Kolonia Szczerbacka znaleziono siedzącego mężczyznę, który był przemoczony i wyziębiony.
Do podobnej sytuacji doszło w poniedziałek. Policjanci i strażacy poszukiwali w nocy 70-letniego mężczyzny, który wybrał się na grzybobranie i zabłądził w lesie koło Karczmy Miłkowskiej w gminie Kunów. Po kilku godzinach poszukiwań, przed 2:00 w nocy mężczyzna został odnaleziony i trafił pod opiekę lekarzy.
Policja przypomina, że na każde grzybobranie warto iść z osobą towarzyszącą. Jeżeli musimy iść sami, należy poinformować o tym najbliższych oraz zabrać ze sobą telefon komórkowy lub inne urządzenia posiadające lokalizatory GPS.