Mieszkańcy Sędziszowa chcą, aby ksiądz Marian Łuczyk, który w latach 1952-1955 był proboszczem parafii pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła został wyniesiony na ołtarze. W tym celu zebranych zostało ponad 50 świadectw, mówiących o jego wyjątkowości i niezwykłej pobożności. Przekazano je do kurii biskupiej w Kielcach – informuje ks. Edward Giemza obecny proboszcz parafii.
Jak dodaje – ksiądz Marian Łuczyk, to kandydat na ołtarze, o którym parafianie mówią święty kapłan, osoba pełna pokory, pobożności i ubóstwa. Bardzo często wspominana jest historia, kiedy otrzymał od parafian buty, które zaraz oddał biednym, a sam chodził nadal w dziurawych.
Księdza Mariana Łuczyka wspomina m.in 90-letnia mieszkanka Sędziszowa Sabina Pardela. Jak twierdzi, modliła się za jego pośrednictwem, ponieważ pomimo wielu prób nie mogła mieć dzieci. Dziś mówi o cudzie, bo prośby pomogły, zaszła w ciążę i w wieku 32 lat urodziła córkę, natomiast mając 42 lata syna.
O cudzie w swojej rodzinie za pośrednictwem ks. Marian Łuczyka mówi także Anna Walocha. Jak tłumaczy – cudem jest to, że się urodziła i nadal żyje, ponieważ troje jej rodzeństwa zmarła zaraz po porodzie. Żyje tylko dzięki proboszczowi, który ją ochrzcił i gorliwie modlił się o jej życie.
Na cudowne uzdrowienie Andrzeja Muszyńskiego, który obecnie mieszka w Chorzowie zwraca uwagę obecny proboszcz Edward Giemza. Pan Andrzej zachorował na bardzo groźnego raka mózgu, który bez uszczerbku na zdrowiu został zoperowany. Nawet lekarze uważali, że jest to cud.
Wierna ze zdjęciem ks Mariana Łuczyka / Fot. Ewa Pociejowska-Gawęda
Ksiądz Marian Łuczyk urodził się w 1912 roku w Sielcu w parafii Skalbmierz. Po ukończeniu gimnazjum w Miechowie wstąpił w 1931 roku do kieleckiego Seminarium. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1936. Pracował jako wikariusz w Książu Małym, Olkuszu, Olesznie, Imielnie. Od 1945 do 1950 roku był dyrektorem Caritas w Kielcach. Po jej rozwiązaniu przez władze państwowe, zastępował proboszcza w Szczekocinach.
Jako kapłan pełnił także inne funkcje: kierownika diecezjalnego referatu trzeźwości czy ojca duchowego alumnów w Kielcach. Od 1952 roku do swojej śmierci w 1955 był proboszczem w Sędziszowie.