W Parku Etnograficznym w Tokarni zorganizowano „Niedzielę ze Świętym Franciszkiem”, czyli piknik dla zwierząt i ich miłośników. W skansenie można było podziwiać wiele gatunków stworzeń zarówno domowych jak i egzotycznych. Imprezę rozpoczęła plenerowa polowa Msza Święta przed zabytkowym kościołem z Rogowa, podczas której czworonożni przyjaciele zostali poświęceni.
Piknik był okazją do podziwiania zwierząt, do ich prezentacji, ale i do nauki.
– Zwierzę to nie zabawka, a każdy kto przyjmie na siebie obowiązek opieki, powinien się z niego wywiązać – powiedział Bartłomiej Gorzkowski, kierownik lubelskiego Egzotarium.
Placówka opiekuje się egzotycznymi zwierzętami porzuconymi przez swoich właścicieli, którzy nie potrafili poradzić sobie z wymagającą hodowlą. Do Egzotarium trafiają zwierzęta w bardzo złym stanie, tam są leczone i oddawane pod opiekę, ale wyłącznie tym, którzy umieją z trudnymi do hodowli zwierzętami sobie radzić.
Problem nieodpowiedzialności dotyczy nie tylko zwierząt egzotycznych. Jak powiedziała Agata Semik, przewodnicząca Zarządu Związku Kynologicznego oddział w Kielcach, istnieje ogromny problem z ludźmi, którym wydaje się, że umieją opiekować się zwierzęciem i chcą się z nim związać na całe życie. Los zwierząt zależy od ludzi i to oni są odpowiedzialni za ich los.
Jedną z atrakcji pikniku były pokazy zwierząt, które mieszkają w skansenie oraz pokaz przeszukania samochodu przez psa tropiącego.
Imprezie towarzyszył kiermasz sztuki ludowej i świętokrzyskich smaków.