Zarząd Transportu Miejskiego daje sobie kolejne dwa miesiące na rozstrzygnięcie przetargu na obsługę komunikacyjną Kielc i dziewięciu ościennych gmin.
Zbigniew Michnicki, p.o. zastępcy dyrektora ZTM informuje, że instytucja wystąpiła do obydwu oferentów, czyli firmy Michalczewski z Radomia i MPK, a więc aktualnego przewoźnika, o przedłużenie terminu związania ofertą o kolejne 60 dni. Obecny termin upływa 7 września.
– Możemy z takiej możliwości skorzystać tylko raz i teraz zdecydowaliśmy się to zrobić. Zyskujemy dzięki temu kolejne 60 dni na procedowanie tego postępowania – powiedział Zbigniew Michnicki.
Po upływie tego terminu, ZTM musi podjąć konkretną decyzję, czyli podpisać umowę z którymś przewoźnikiem, albo unieważnić przetarg.
Tymczasem do ZTM wpłynęło już uzasadnienie wyroku, który zapadł w Krajowej Izbie Odwoławczej. Przypomnijmy 3 sierpnia Izba uznała, że ZTM ma prawo dopytywać radomskiego przewoźnika o szczegółowe informacje dotyczące możliwości technicznych do przygotowania bazy transportowej.
Zbigniew Michnicki przyznał, że dokumenty uzupełniające przekazane przez Michalczewskiego nie są satysfakcjonujące i opierają się jedynie na deklaracjach. Przewoźnik podtrzymuje w nich, że jest w stanie zorganizować bazę transportowej w ciągu pięciu miesięcy od podpisania umowy. Na razie ZTM nie podejmuje kolejnych kroków i konsultuje treść postanowienia z kancelarią prawniczą.
Kontrakt, który Zarząd Transportu Miejskiego chce podpisać z wybranym przewoźnikiem wart jest ponad 600 milionów złotych. Swoje oferty złożyły kieleckie MPK i spółka Michalczewski z Radomia. Niższą cenę usług zaproponował radomski przewoźnik.
Przypomnijmy, firma, która wygra przetarg, będzie wozić pasażerów w Kielcach oraz w dziewięciu ościennych gminach przez 10 najbliższych lat.