Świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński, złożył dzisiaj do prokuratury zawiadomienie dotyczące fundacji Otwarty Dialog. Zdaniem parlamentarzysty przedstawiciele fundacji nawoływali do łamania prawa i obalenia demokratycznie powołanego rządu.
W ubiegłym miesiącu w związku z protestami dotyczącymi proponowanych zmian w sądownictwie przedstawiciele fundacji „Otwarty Dialog” napisali manifest, w którym przedstawili 16 sposobów na protest przeciwko obecnej władzy. W tekście proponowano np. okupowanie siedziby Sądu Najwyższego, czy nieustające protesty przed domem Jarosława Kaczyńskiego, a nawet czasowe powstrzymanie się od płacenia podatków.
Dominik Tarczyński stwierdził, że takie działania trzeba natychmiast piętnować.
– Moje zawiadomienie jest formą reakcji na podżeganie do łamania prawa. Te osoby, które brały w tym udział muszą ponieść konsekwencje. W związku z tym liczę, że prokuratura podejmie działania – powiedział parlamentarzysta.
Poseł dodał, że na ten temat będzie chciał osobiście porozmawiać z ministrami Zbigniewem Ziobro i Mariuszem Błaszczakiem.
Tymczasem Bartosz Kremek, autor tekstu, twierdzi, że reakcja posła jest spóźniona.
– Każdy obywatel, który uważa, że łamiemy prawo ma obowiązek złożyć takie zawiadomienie. Moim zdaniem jest ono w tym wypadku spóźnione. Jesteśmy bardzo ciekawi, w jaki sposób prokuratura udowodni, że moja publikacja miała charakter nawoływania do działań nielegalnych i siłowego obalenia rządu – powiedział Bartosz Kremek.
Fundacja Otwarty Dialog działa w Polsce od 2009 roku. Według statutu, zajmuje się ochroną praw człowieka, demokracji i praworządności na obszarze postradzieckim.