Mieszkańcy kieleckiego Białogonu interweniują w sprawie dwóch niezamieszkałych ruder.
Ich zdaniem zrujnowane budynki, nie tylko szpecą teren przy drodze wojewódzkiej, ale mogą również zagrażać bezpieczeństwu. Dodatkowo, w jednym z nich młodzież organizuje libacje alkoholowe.
– Tego typu przypadki reguluje ustawa o prawie budowlanym – informuje radny Witold Borowiec.
Jeśli budynek zagraża bezpieczeństwu, organ nadzorujący nakazuje jego wyburzenie. Jeśli właściciel tego nie zrobi, musi tego dokonać odpowiedni organ, a właściciel zostaje obciążony kosztami.
Rudera na kieleckim Białogonie / fot. Robert Szumielewicz
Witold Borowiec złożył w tej sprawie interpelację i otrzymał już odpowiedź z Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Kielcach. Instytucja informuje, że zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w stosunku do właścicieli. Radny liczy, że zakończy się ono decyzją o wyburzeniu ruder.
Jeden z budynków znajduje się na rogu ulicy Fabrycznej i Górników Staszicowskich. Natomiast drugi przy ulicy Łopuszniańskiej.