Procedura dotycząca przetargu na obsługę komunikacyjną Kielc jeszcze się przedłuży. Mimo, że Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie spółki Michalczewski to Zarząd Transportu Miejskiego będzie musiał poczekać nawet do połowy sierpnia, żeby uzyskać odpowiedzi na pytania zadane przewoźnikowi, a dotyczące bazy dla autobusów.
– Tyle trwają procedury. W czwartek usłyszeliśmy jedynie ogłoszenie decyzji. Dokumenty prawdopodobnie trafią do nas pod koniec przyszłego tygodnia. Wtedy przyjdzie czas na dokładne przeanalizowanie postanowienia. Bez uzyskania pisemnej informacji, nie będziemy podejmować żadnych kroków – powiedział Zbigniew Michnicki, p.o. zastępcy dyrektora w ZTM.
Tymczasem Magdalena Grabarczyk, rzecznik Krajowej Izby Odwoławczej przyznaje, że koniec przyszłego tygodnia jest terminem optymistycznym. Pisemne uzasadnienie powinno zostać sporządzone w ciągu trzech dni, czyli jest na to czas do przyszłej środy. Następnie dokument musi zostać zaakceptowany między innymi przez prezesa Izby, a później przekazany do wysłania. Publikacja wyroku na stronach urzędu nastąpi dopiero po tym, kiedy Izba otrzyma informacje, że obie strony sporu dostały postanowienie. W optymistycznym założeniu, cała procedura potrwa miesiąc.
Przypomnijmy, Krajowa Izba Odwoławcza ponownie zajęła się kieleckim przetargiem po tym, gdy ZTM zażądał od spółki Michalczewski uzupełnienia dokumentacji o szczegóły dotyczące bazy komunikacyjnej. Przedstawiciele firmy przewozowej z Radomia odmówili udzielenia danych, tłumacząc że wykraczają one poza Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, która jest podstawowym dokumentem w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego.