Przejazd kolejowy znajdujący się między ulicami Biesak i Krakowską w Kielcach nie zostanie zlikwidowany. Prezydent Wojciech Lubawski wyraził chęć przejęcia go od kolejarzy.
O sprawie informowaliśmy w czwartek. Okazało się, że PKP zamierza zlikwidować przeprawę lub przekazać pod zarządzanie Miejskiemu Zarządowi Dróg w Kielcach. Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD poinformował, że jest wola samorządu, aby ten przejazd zachować. Natomiast pozostaje do ustalenia, na jakiej zasadzie wydzielić go z terenów podległych kolei.
– MZD dysponuje tylko fragmentem drogi wewnętrznej od strony ulicy Krakowskiej, pozostała część leży na gruntach należących do kolei. Dlatego, żeby móc zachować ten przejazd, musimy przejąć od PKP fragment, gdzie znajduje się droga i następnie przekształcić w drogę gminną. Wówczas przejazd będzie mógł funkcjonować w obecnej formie – tłumaczy rzecznik MZD.
Mieszkańcy nie chcą likwidacji przejazdu kolejowego znajdującego się między ulicami Krakowską i Biesak
W sprawę zaangażowała się radna Joanna Winiarska. Dzisiaj spotkała się z prezydentem Wojciechem Lubawskim i przedstawiła mu stanowisko mieszkańców, którzy kategorycznie sprzeciwili się likwidacji przejazdu. Pod petycją w obronie przejazdu podpisało się 120 osób. Prezydent zadeklarował, że miasto przejmie przejazd.
W najbliższym czasie ma odbyć się spotkanie przedstawicieli kolei oraz wydziału zarządzania nieruchomościami kieleckiego magistratu i MZD w sprawie ustalenia szczegółów przejęcia.