Pasażerowie korzystający z komunikacji łączącej Końskie z sąsiednimi miejscowościami narzekają na jakość przystanków ustawionych przy drodze wojewódzkiej nr 728 do Sielpi. Okazuje się, że mimo, iż są nowe to nie zaspokajają potrzeb podróżnych. Wiaty nie mają ścian bocznych, a w związku z tym nie chronią przed wiatrem i deszczem.
Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański twierdzi, że pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość. Wyjaśnia, że budowa przystanków była częścią przebudowy drogi wojewódzkiej, która została dofinansowana z unijnych programów. Tak zwana trwałość projektu obowiązuje do 2020 roku, a to oznacza, że do tego czasu nie można w nim wprowadzać zmian, czyli również ulepszyć wiat przystankowych.