Maciej M., były pracownik Urzędu Marszałkowskiego został prawomocnie skazany za korupcję. W Sądzie Okręgowym w Kielcach zapadł dzisiaj wyrok w procesie apelacyjnym Sąd podwyższył grzywnę dla oskarżonego z 8 na 10 tysięcy złotych.
Utrzymał jednak wyrok sądu pierwszej instancji, skazujący go na 2 lata pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 5 lat oraz zabraniający mu przez 3 lata pełnienia stanowisk w organach publicznych i samorządowych, związanych z dysponowaniem pieniędzmi.
W tej samej sprawie zostali skazani także: Elżbieta K. i Dariusz K., przedsiębiorcy którzy współpracowali z byłym urzędnikiem. Im także sąd drugiej instancji podwyższył kary grzywny do 15 i 25 500 tysięcy złotych. W tym przypadku także zostały utrzymane kary w zawieszeniu.
Przewodniczący składu sędziowskiego Krzysztof Sójka, w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Śledczy ustalili, że Elżbieta K. i Dariusz K. zaproponowali urzędnikowi, aby w imieniu ich firm sporządzał wnioski o dopłaty z tytułu sprzedawanych biletów ulgowych, na co mężczyzna wyraził zgodę. W zamian za to miał otrzymywać korzyści finansowe i osobiste.
– Po złożeniu przez Dariusza K. i Elżbietę K. dokumentów, urzędnik zajmował się ich kontrolą formalną, po czym pozytywnie zweryfikowane przekazywał swojemu kierownikowi. Tym samym niewątpliwie wpływał na ostateczną decyzję o przyznanie wnioskującym wsparcia finansowego – powiedział sędzia.
Ponadto sąd ustalił, że Maciej M. ujawnił dane służbowe przewoźnikom.
– Urzędnik poinformował współoskarżonych o planowanych kontrolach przewozowych. Mężczyzna zasugerował, aby oskarżeni nie odbierali listów z Urzędu Marszłkowskiego i tym samym przedłużyli postępowanie kontrolne, działając na szkodę interesu publicznego – powiedział sędzia.
Apelację od decyzji sądu pierwszej instancji złożyli prokurator i obrońcy oskarżonych. Dzisiejszy wyrok jest prawomocny.