Badania Powiatowej Stacji-Sanitarno Epidemiologicznej w Kielcach wykazały bakterie salmonelli u 14 dzieci i opiekunki z prywatnego przedszkola MiniCollege w Kielcach. Jak informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu, do szpitala na Czarnowie zgłaszały się dzieci z tej placówki z podejrzeniem zatrucia pokarmowego.
Początkowo ich stan zdrowia nie wzbudzał podejrzeń, ale kolejne zachorowania skłoniły władze przedszkola do poinformowania o sytuacji Sanepidu. Jak informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kielcach Grażyna Majewska zgłoszenie dotarło do instytucji zbyt późno, aby można było pobrać próbki podejrzanego jedzenia.
– Nie jesteśmy w stanie udowodnić, jaki pokarm był przyczyną choroby, możemy się tylko domyślać – powiedziała Grażyna Majewska.
– Bakteria jest groźna dla dzieci dlatego, że młody organizm szybciej się odwadnia – dodaje.
Narażonych na zachorowanie było ponad 200 osób, bo mniej więcej tyle dzieci uczęszcza do prywatnego przedszkola.
– Z rozmów telefonicznych wynika, że ponad 100 z nich miało różne objawy – powiedziała Grażyna Majewska.
Dane dotyczące zachorowań mogą się zmienić, ponieważ Sanepid cały czas bada pobrane próbki.