Przedłuża się sądowe postępowanie wobec byłego burmistrza Bodzentyna – Stanisława Marka K. Mężczyzna jest oskarżony o przekroczenie uprawnień, w celu uzyskania poparcia w wyborach samorządowych oraz naruszenie przepisów, w trakcie budowy gminnego wodociągu. W sprawie oskarżona jest też Barbara P., była kierowniczka Referatu Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta i Gminy w Bodzentynie.
Przypomnijmy, zdaniem śledczych, aby zyskać głosy mieszkańców, burmistrz zlecił budowę wodociągu bez wymaganych prawem zezwoleń. Następnie sieć została uruchomiona bez badań Sanepidu.
Na dzisiejszej rozprawie, która odbyła się w Sądzie Okręgowym w Kielcach, prokurator Tomasz Stępień wniósł o uzupełnienie materiału dowodowego o dokumentację związaną z legalizacją wodociągu. Gmina zdecydowała, że nie będzie demontować sieci, a jej pozostawienie wiąże się z opłatami. Śledczy wniósł między innymi o wskazanie wysokości tych kosztów, co jest ważne przy ustalaniu ewentualnych strat poniesionych przez gminę w wyniku działań byłego burmistrza.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie sieci wodociągowej trwało od lipca 2015 roku.
Zdaniem prokuratury, kanalizacja na odcinku około 1000 metrów została wybudowana bez wymaganych zezwoleń, a poza tym wodociąg został uruchomiony bez przeprowadzenia obowiązkowych badań Sanepidu. Pozwolenie na realizację inwestycji wydano o wiele później. Zdaniem śledczych, zlecenie inwestycji miało związek z mającymi się odbyć pod koniec 2014 roku wyborami samorządowymi. Chodziło o zwiększenie poparcia dla Stanisława Marka K. podczas jego starań o reelekcję.
Z kolei była kierowniczka referatu gospodarki w urzędzie, ulegając namowom byłego burmistrza sprowadziła na mieszkańców niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Ponadto realizacja inwestycji bez wymaganych zezwoleń naraziła gminę na stratę kilkuset tysięcy złotych za zalegalizowanie samowoli budowlanej. Obojgu oskarżonym grozi kara do 10 lat więzienia.