– Zawiesiliśmy wysoko poprzeczkę przeciwnikowi z wyższej półki – stwierdził po meczu kontrolnym z AEK Ateny kapitan Korony Bartosz Rymaniak. Kielczanie przegrali z jedenastokrotnym mistrzem Grecji 0:1 (0:1). Gola strzelił w 27. minucie Victor Klonaridis.
– Do pewnego momentu graliśmy jak równy z równym. AEK nie stwarzał sobie zbyt wielu klarownych sytuacji pod naszą bramką. W naszych poczynaniach ofensywnych brakowało momentami spokoju. Przed pierwszymi meczami ligowymi jesteśmy optymistami, bo tak naprawdę dopiero one zweryfikują naszą drużynę – dodał Bartosz Rymaniak.
W spotkaniu z AEK Atany nie wystąpili kontuzjowani: Jacek Kiełb, Radek Dejmek, Djibril Diaw, Nika Kaczarawa, Fabian Burdenski i Michael Gardawski.
– Zawodnicy, na których miała się opierać konstrukcja zespołu są kontuzjowani. W pierwszym meczu żaden z nich nie zagra. Musimy przetrwać te pierwsze kolejki. Jak już wszyscy będą zdrowi to drużyna zwiększy swoją wartość – ocenił Bartosz Rymaniak.
Na inaugurację nowego sezonu ekstraklasy Korona zmierzy się 17 lipca na „Kolporter Arenie” z Zagłębiem Lubin.