W Woli Grójeckiej i Ćmielowie odbywają się uroczystości upamiętniające tragedię oddziału wachmistrza Tomasza Wójcika „Tarzana”. 73 lata temu, 7 lipca 1944 roku, Niemcy zabili w tej miejscowości 32 żołnierzy Armii Krajowej.
Kazimierz Kosowski, prezes koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Ostrowcu Świętokrzyskim informuje, że 6 lipca oddział przygotowywał się do akcji przejęcia wagonu kolejowego z dużą ilością amunicji. Okazało się, że pociąg został zatrzymany w Ostrowcu, w związku z tym Tomasz Wójcik „Tarzan” postanowił zaczekać do następnego dnia. Oddział przeniósł się z Ćmielowa do Woli Grójeckiej. Żołnierzy, czekających na dalsze rozkazy, zaskoczył ponad 120-osobowy oddział niemiecki, który otworzył ogień i zastrzelił 32 osoby.
Jak informuje Kazimierz Kosowski – od 1989 roku w każdą pierwszą niedzielę lipca ostrowieckie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej upamiętnia tę tragedię. Dzisiejsze obchody rozpoczęły się w Woli Grójeckiej przed pomnikiem żołnierzy AK. Po złożeniu kwiatów, odśpiewaniu hymnu i modlitwie w intencji poległych zostanie odprawiona msza święta w kościele w Ćmielowie. Następnie uroczystości przeniosą się na cmentarz parafialny, gdzie spoczywają ciała zabitych żołnierzy.
Udział w uroczystościach zapowiedzieli m.in. parlamentarzyści, wicewojewoda, a także zarząd kieleckiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.